środa, 29 sierpnia 2012

5. Oj chłopaczyna się załamie, że go opuszczasz

Blondynka podeszła do Natalii, która aktualnie rozdzielała prawie bijących się Harrego i Nialla.
-O co poszło? - zapytała Sajkowska opierając się o drewniany płot.
-Eh szkoda gadać, kłócą się o to który z nich ma obok mnie siedzieć w aucie. - warknęła Konarska odpychając lekko Horana od Loczka - a co tak długo gadałaś z Zaynem?
-A no bo se wymyślił, że coś do mnie czuje i do Perrie też i chce jechać w sobotę nad morze żeby sprawdzić co do mnie czuje. - Ola wypuściła z łoskotem powietrze z płuc. Blondynka wdała się w rozmowę z Louisem i Liamem na temat ich ulubionych zespołów. Zaczęło się ściemniać i wszyscy mieli wracać do domów, tylko Natalia która była wkurzona na dwóch członków One Direction powiedziała, że pojedzie z Krzyśkiem. Ruda leżała na miękkiej zielonej trawie oglądając gwiazdy. Około dwudziestej drugiej trzydzieści ruszyła do biura ojca pterusia, który ją poinformował, że Krzysiek pojechał po nową paszę dla koni i wróci jutro. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że Ruda nie znała drogi powrotnej. Zadzwoniła do Oli, aby ją poinformować  że zostanie na noc w biurze i wróci jutro rano. Blondyna była lekko zła na Natalię, ale nie robiła jej wyrzutów co było do niej nie podobne.
Rano Sajkowska zadzwoniła z prośbą do Louisa o podwiezienie jej do "Elizy". Chłopak zgodził się i obiecał, że będzie za pięć minut, co okazało się prawdą. Niestety z brunetem przyjechali również Hazza i Nialler. Boo Bear tłumaczył się tym, że wyżej wymienieni osobnicy na siłę wpakowali mu się do auta. Po dojeździe do stadniny Ola od razu zobaczyła Krzyśka opartego o drewniany płot. Niestety dojście na drugi koniec działku zajęło jej i chłopakom z dwie minuty.
-Siema, na co się tak gapisz?! - wybuchła śmiechem na widok miny pterusia, te jego otwarte usta i szeroko otwarte oczy były dla Oli komiczne. W odpowiedzi chłopak pokazał pole przed sobą. 3/5 1D i Sajkowska spojrzeli się tam i też zamarli. Na padoku między końmi stała Natalia, ale nie w ciuchach, których przyjechała tu wczoraj. Ruda miała rozpuszczone włosy, słomiany kowbojski kapelusz, pilotki, luźną koszulkę zasłaniającą jej tylko cycki oraz spodnie boyfriendy na czarnych szelkach. Niall wyciągnął swojego iphone i zrobił jej zdjęcie.
-Natalia!!!! - wydarła się na przyjaciółkę Ola. Konarska odwróciła się i podeszła do przyjaciół.
-Hej co tam? - uśmiechnęła się.
-Z kąt masz te ubrania? - zapytała podejrzliwie blondi.
-Ala - siostra Krzyśka mi je przyniosła, jak dowiedziała się że tu spałam. - blondynka wymruczała tylko "mhm" i odwróciła się w stronę płci męskiej.
-Co tak nic nie mówicie? - pytanie padło z ust Natalii, ale nie doczekała się odpowiedzi. Zaczęła im machać rękami przed oczami. Dziewczyny i Louis który jako jedyny był przytomny wciągnęła rozmowa o tym całym wyjeździe i nawet nie zauważyli jak minęło dziesięć minut.
-Ola martwię się o nich. No tak stoją i się gapią no! To krępujące. - Konarska spuściła głowę słodko się rumieniąc, na co chłopcy prawie zakrztusili się powietrzem.
-My idziemy się przejść - powiedzieli chłopcy, a Lou i Ola zaczęli się z nich śmiać w najlepsze.
-Z czego wy się śmiejecie? Oni tylko poszli się przejść. - powiedział rudzielec idąc do małej kawiarenki znajdującej się na terenie stadniny.
-Poszli się przejśc zwinąc namioty. - na wypowiedź Louisa, Ola wybuchnęła jeszcze większym śmiechem.
-Hahahaha, o kurwa, dobre. - skomentowała i z ukosa spojrzała się na przyjaciółkę tarzającą się po trawie. Dopiero w kawiarence ta dwójka się uspokoiła. Zjedli po ciastku z kremem i nie obyło się bez uwag na temat prowokujących ruchów Natalii. Kiedy święta trójca wróciła ze spaceru, wszyscy oprócz Krzyśka, który musiał zostać, wrócili do domu. Dziewczyny spędziły resztę dnia na obżeraniu się i oglądaniu telewizji.
-Co myślisz o tym całym wyjeździe nad morze? - spytała blondyna.
-No wiesz wakacje gratis.
-Wiesz, że nie oto mi chodzi - Ola rzuciła w Natalię poduszką.
-Wiem, myślę, że to bardzo dobry pomysł. - ruda uśmiechnęła się znacząco.
-Tak masz rację, opalimy się. - blondynka zaśmiała się i wysłała sms'a Zaynowi "Pojadę z tobą"
-To teraz tylko trzeba to powiedzieć Krzyśkowi. - westchnęła Natala.
-Oj chłopaczyna się załamie, że go opuszczasz. - Ola zaczęła udawać, że płacze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz